jednym z celów wyjazdu miał być Cassin na Piz Badile, lub coś w Chamonix, niestety słabe prognozy dla Alp zachodnich skierowały nas na wschód - w Dolomity śpimy na przełęczy Passo Sella ![]() rano zjeżdżamy parę zakrętów w dół pod jedną ze ścian: Ciavazes ![]() pod ścianę idziemy może z 15 minut... ![]() wbijamy się w Drogę przewodników (VI-, 220m, 8 wyciągów) początek nie zachwyca... ![]() ![]() z wielu stron otaczają nas pionowe ściany ![]() ta rysa jest wiodącą formacją niemal do końca drogi ![]() ![]() ![]() zjazdy ![]() ![]() sielanka pod ścianą ![]() następnego dnia idziemy pod tą samą ścianę ![]() widocznym filarem obok zacięcia wiedzie Droga Schuberta (VI-, 260m, 8 wyciągów) ![]() włoski zespół wbił się w drogę przed nami, będziemy im deptać po piętach ![]() pionowo i miejscami trudno ![]() ![]() efektowne przewinięcie za filar ![]() ![]() pion do ostatniego wyciągu, a na dole widoczny nasz parking ![]() dobre humory po skończeniu drogi droga Schuberta bardzo nam się spodobała - sporo wspinania, mało rzęchów ![]() paralotnie często latały nam nad głowami ![]() zejście półką kozic ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ściana Ciavazes z dystansu ![]() jedziemy dalej ... gdzieś pod masywem Marmolady w pobliżu miejscowoście Penia ![]() fajne miejsce na obiad ![]() lodowce po północnej stronie Marmolady ![]() Lago di Fedaia i ściana Civetty ![]() Civetta ![]() |