po przygodach na Młynarczyku nie specjalnie miałem ochotę wracać do Białej Wody, marzył mi się wspin na ciepłych ścianach Łomnicy, Kieżmarskiego lub Batyżowieckiego jednak wszystkie drogi które proponowałem Cezaremu miał już zaliczone stanęło więc na jego propozycjach... w piatek wieczorem udaliśmy się do wiadomej doliny poranny przepak aby podejść pod północną ścianę widocznego na wsprost Małego Młynarza, trzeba przejść przez Wyżnia Skoruszynową Przełęcz (na lewo od M.Młynarza) strome zejście z przełęczy po trawach na stronę Białej Wody ściana w całej okazałości gdzie ten start? rozpoczynamy wspinanie, na początku jest trochę rzęchu na drugim wyciągu Cezary na stanowisku przy małej Limbie, ja prowadzę trawers do Zacięcia Sprężyny na lewej ściance Zacięcia Sprężyny, od tego wyciągu rozpoczyna się solidne wspinanie gdzieś pośrodku Zacięcia Sprężyny zacięcie ciągnie sie przez prawie połowe ściany widoki na dół do Białej Wody masyw Szerokiej Jaworzyńskiej naprzeciwko stanowisko pod okapem (stan 11 u Cywińskiego) nasze chyba siódme stąd startuje jeden z kluczowych wyciągów drogi, (Cezary za przewinięciem przez pionowy filarek VI) rzut oka na Dolinę Rówienek drugi kluczowy fragment z okapikiem za VI przypadł mi (stan 12 u Cywińskiego) za okapem trawers w prawo wcześniej niż na schemacie założyłem stan aby uniknąć przesztywnienia liny tu chyba ostatnie trudniejsze miejsce pozostał jeszcze ostatni wyciąg na którym kosówki i borowiny robiły za chwyty i stopnie angielskie stanowisko na szczycie sciana pokonana :) Mały Młynarz - panorama 360 stopni - kliknij aby powiększyć łatwe zejście po bujnych trawach ściana Małego Młynarza przypomina mi nieco Kazalnice - choć jest od niej o połowe mniejsza wystawa ściany i wysokość n.p.m zbliżona, rzechowaty zarośnięty dół, bardzo stromy rewelacyjny środek ściany, wyjście na szczyt również wśród roślin ściana zimna, słońce na niej widzieliśmy tylko o godzinie siódmej podczas podejścia po zejściu do Białej Wody zamiast wracać na parking, kierujemy sie na Tabor aby następnego dnia pójść na Galerię Ganku wujowe kolory na zdjęciach Zipiego zawdzięczamy trybie auto nowego kieszonkowego Olympusa :/ choć trzeba przyznać, że mroczna ściana nie oferuje wielu barw |