powrót



idziemy na Młynarczyka - to niewiele wyższy od Babiej Góry szczyt, mający jedną z najstromszych ścian w Tatrach





po przejściu na drugą stronę Białej Wody brniemy właściwie bez ścieżki przez pierwotny las
zwalone drzewa, bujne paprocie, głazy porośnięte 10cm warstwą mchu
tutaj widać już ścianę ale dostępu do niej broni zarośnięty uskok - trzeba dalej iść w prawo





to jeszcze nie ściana - ale podejście - niestety chyba nie wybraliśmy najlepszego wariantu, co zabrało nam sporo czasu,
wspinam sie mokrym kominem o trudnościach ok IV, aby dojść do rampy Birkenmajera która stanowi właściwą podstawę ściany
skusiło nas napotkane stanowisko (jak sie później okazało - linia zjazdów spod ściany)
prawdopodobnie ok 50-100 metrów na prawo udałoby sie podejść bez liny




szukamy wejścia w drogę





wbijam sie w pierszy wyciąg i jest zaskakująco trudno
nie mogę sobie poradzić z niby piątkowym dojściem do przewieszek - dziwne - co najmniej kilkanaście piątek w Tatrach mam za sobą,
ale żadna nie sprawiła mi jeszcze tyle kłopotów, asekuaracja jest niezbyt pewna, źle uwarstwiona skała, kruche odciągi





mam dość i wycofuję się z połowy wyciągu - załamka ;)





Mariusz przejmuje prowadzenie, w ruch idzie ławeczka,
stosując techniki hakowe posuwa sie kilka metrów, ale później też odpuszcza





kolejna zmiana prowadzenia, tuż nade mną przewieszki (VI)
które choć siłowe szybko puszczają





Mariusz cieszy się pod koniec pierwszego wyciągu, ale ja nie widzę powodu do radości
jest godzina 13 a pierwszy wyciąg zajął nam ponad 3 godziny i wymagał dwóch zmian prowadzenia
oraz stosowania techniki hakowej na około 5 metrach (poniżej przewieszek) w niby piątkowym terenie





decydujemy się jednak kontynuować - tutaj Mariusz na drugim wyciągu przy żółtej płycie
wyciąg piątkowy ale też wymagający - oboje łapiemy się zaklinowanego heksa, jest też odważne wyjście powyżej tego heksa




idę na drugiego - łatwo nie ma, w ścianie stara jedynka





przerwa na widoczki, pomimo prognoz na burzę na szczęście sie nie zbiera





trzeci wyciąg przypada mi do prowadzenia i jest to zupełnie pionowa, ale ładnie urzeźbiona i dobrze asekurowalna rysa





niezły pion - chyba pierszwy raz w Tatrach mam asekuranta dokładnie pod nogami, jak dla mnie najpiękniejszy wyciąg na drodze
niestety nie obyło sie bez bloków - jednak wspinanie sie z plecakiem w takim terenie to nie najlepszy pomysł




niestety po skończeniu trzeciego wyciągu, zakładam stanowisko za bardzo na lewo, świadomie żeby nie przesztywnić liny,
konsekwencją tego jest to że Mariusz na czwartym wyciągu, musi przedzierać sie przez kosówki po czym gubi drogę,
teren powyżej miejsca gdzie on stoi jest nieasekurowalny





trzeba było odbić gdzieś tu, czyli na prawo od filara





godzina 18, teraz musimy sie jak najszybciej wycofać, schodzimy kilkanaście metrów i zakładamy zjazd z grubej kosówki,





dojeżdżamy 50m do stanu nad drugim wyciągiem i z niego 50m zjazdu do podstawy ściany (czyli rampy Birkenmajera)





potem jeszcze kilka zjazdów rampą Birkenmajera (ciągle znajdujemy dogodne stanowiska) i jesteśmy na rumowiskach pod rampą
w czasie tych zjazdów okrutnie pożarły nas takie małe czarne meszki









na czerwono 3 pokonane przez nas wyciągi, pomarańczowa strzałka nad kosówką to punkt wycofu po zgubieniu sie na 4tym wyciągu




schemat lewego filara Młynarczyka

przez cały dzień urobiliśmy ok 100m ściany,
pierwszy wyciąg to jakiś kosmos, miało być V do przewieszek, a było jak dla mnie o wiele trudniej (za trudno)
przewieszki mogą mieć ok VI i nie sprawiły mi problemów
drugi i trzeci wyciąg też były moim zdaniem wymagające i raczej trudniejsze niż V, chociaż znacznie łatwiejsze od pierwszego wyciągu,
odczucie trudności mogły zwiększyć plecaki, ale na innych piątkach też wspinałem sie z plecakiem

dopiero po powrocie z drugi udało mi sie znaleźć inną relację z tej drogi, okazało sie że nie tylko my mieliśmy na niej problemy: http://polskihimalaizmzimowy.pl/pages/posts/proba-na-mlynarczyku-176.php
http://www.instruktorzy.waw.pl/simpleviewer/bwoda2009/
http://www.instruktorzy.waw.pl/simpleviewer/bwoda2009r/


tutaj dyskusja na temat drogi na Brytanie



powrót