powrót



nad Kończystą wschodzi słońce





na Gerlach idzie sporo ludzi z przewodnikami





zachodnia ściana Gerlacha









tu startujemy





ładny pierwszy wyciąg ale VI- to chyba nie miał???





start drugiego wyciągu, ale stanowisko chyba nie tam gdzie miało być





trzeci do góry i w prawo





czwarty + piąty do góry i w lewo





szósty był najładniejszy - na schemacie 3 razy V+, solidne i niebanalne wspinanie cały wyciąg





dalsza część szóstego wyciągu





siódmy wyprowadza z zacięcia na wygodną półkę (brak półki na schemacie





od tej półki właściwa ściana się kończy, a zaczyna coś w rodzaju grani - do szczytu jeszcze bardzo daleko













zaraz wychodzimy z cienia





fajne wspinanie z ładnymi widokami





Gdzieś w tym miejscu kończy się schemat, a szczytu jeszcze nie widać.
Wchodzimy ryską na turnię 1, następnie trawersujemy turnię 2
aby dojść do wskazanej strzałką przełączki pod Wyżnią Gerlachowską Strażnicą
po drugiej stronie przełączki niebanalny (IV?) trawers ok 10m , następnie ok 80m depresji (koło III)
skąd łatwo na grańkę i już bez trudności ok 100m do szczytu





wejście na turnię 1





ciekawe ile to jeszcze postoi...









trawersujemy turnię 2





wyżej się już nie da :)









po zejściu, zachodnia ściana i mroczny komin Sawickiego





nasza ściana w pełnym słońcu i przybliżony przebieg drogi














Droga Kurczaba jest rewelacyjna! - długa, bardzo lita ze świetną asekuracją
mniej więcej pierwsza połowa to właściwa ściana, a druga to kluczenie między turniczkami na szczyt
najbrardziej utkwił mi w pamięci szósty wyciąg (wg tatry.nfo.sk) z trzema miejscami V+ - tu było świetne wspinanie było przez jakieś 50m
kluczowy pierwszy wyciąg wydał mi się łatwiejszy niż VI-
nie należy lekceważyć dojścia do szczytu bo nie jest oczywiste, warto poczytać WHP



powrót