Mur Hrubego to dwukilometrowa, północno-zachodnia grań Hrubego Wierchu, rozpoczyna się na Hrubym Wierchu przechodząc przez 16 turni i opada do Doliny Koprowej przejście tej grani od dawna chodziło mi po głowie Mur Hrubego od północy z Liptowskich Murów ![]() Mur Hrubego od północnego wschodu z Rysów ![]() Mur Hrubego od południa z Krótkiej ![]() no to jazda ... Dolina Koprowa - tu chowamy rowery ![]() ... kilka godzin później w drodze na Hruby Wierch ![]() słońce wschodzi nad Krywaniem ![]() grań osiągamy w okolicach Furkotnej Przełęczy ![]() ![]() Krótka i Ostra ![]() Hruby Wierch - panorama 360 stopni - kliknij aby powiększyć ![]() zjazd z Hrubego Wierchu jak się później okazało to jedyne miejsce na grani gdzie użyliśmy liny ![]() przychodzą chmury, początkowo wygląda to całkiem ciekawie ![]() niestety potem robi się mleko ![]() ![]() opis na tej grani to podstawa - do pokonania mamy aż 16 turni! ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() widmo brokenu ![]() odpoczynek na Niżniej Teriańskiej Przełęczy - jesteśmy tu sporo szybciej od czasu przewodnikowego ![]() Krywań i jego "Ramie" ![]() ![]() niesamowita przepaść do Doliny Hlińskiej ![]() ![]() ![]() ![]() Zadnia Garajowa Turnia - panorama 360 stopni - kliknij aby powiększyć ![]() śmigło kręci się nad Zadnim Mnichem - niestety w Moku był wypadek ![]() odpoczywamy kawałek poniżej Garajowej Stażnicy, grań zrobiliśmy w dobrym czasie - 6 godzin (wg przewodnika 8h 45min) ![]() zwornik poniżej Garajowej Straznicy - panorama 360 stopni - kliknij aby powiększyć ![]() widok na Dolinę Koprową ![]() uciążliwe zejście, żleb i bujne trawy ![]() próg w żlebie i zjazd z sosenki ![]() ![]() uciekamy ze żlebu w lewo ![]() walka w kosówkach ![]() i wygodna ścieżka w dolinie ![]() tędy zeszliśmy ![]() w okolicach tego progu na nocnym podejściu zgubiliśmy drogę i straciliśmy godzinę czasu błądząc w pionowych kosówkach ![]() akcja rower 20 minut zjazdu - zamiast 1.5 godziny zejścia ![]() Dawno nie wróciłem tak szybko (po 14.5 godzinach) do auta po tak dużej wyrypie w Tatrach ze 2 godziny oszczędziło zabranie rowerów, około 1 godzinę straciliśmy na bładzeniu na podejściu, ale grań pokonaliśmy bardzo sprawnie korzystając z dobrych opisów i zdjęć. Pierwsza i druga cześć grani (do Niżniej Teriańskiej Przełęczy) jest lita i bardzo atrakcyjna - szkoda tylko że chmury nie pozwoliły cieszyć się widokami, trzecia część grani jest łatwiejsza ale też bardziej krucha Zanim rozpocznie się grań trzeba najpierw pokonać 1500 metrów w pionie (od Doliny Cichej na Hruby Wierch) zajęło nam to 5 godzin - bez błądzenia w dolinie byłoby 4 |