na Płytach Krissaka byłem już 6 lat wcześniej wtedy jednak szedłem tylko na trzeciego - tym razem chciałem coś poprowadzić droga rozpoczyna sie wspólnie z Birkenmajerem i prowadzi długą na kilka wyciągów depresją ![]() ![]() na krawędzi rampy ![]() na rampie, nad nami Wielkie Zacięcie ![]() wejście w płyty - dość długo zastanawialiśmy się czy to napewno tutaj ![]() wymagająca asekuracja na tym odcinku ![]() ![]() powyżej 2 wyciągi po płytach obite na sportowo (spity) ![]() ![]() ostatnie trzy - chyba najciekawsze wyciągi oddałem Tomkowi wszystko przez buty, które tak mnie cisnęły że ledwie byłem w stanie iść na drugiego jednak ciasne skałkowe Miury nie są dla mnie dobre na długą tatrzańską drogę trzeba wrócić do luźniejszych kapci... ![]() ten mocno spionowany wyciąg już bez spitów ![]() ostatni wyciąg na schemacie, trawers za V A1, zadziwiająco łatwy ![]() na szczycie, na drugim planie Łomnica i Durny ![]() Zipi wymęczony wielogodzinnym wspinaniem w ciasnych butach ![]() tego dnia byliśmy jedynym zespołem w ścianie ![]() |