powrót



to chyba ostatni ciepły i słoneczny dzień w tym sezonie na wspinanie
idziemy do Doliny Pięciu Stawów Spiskich













z Żółtą Ścianą w tle













najpiękniejsza ściana w dolinie









podejście na Lodową Przełęcz
na prawo od przełęczy południowa ściana Lodowej Kopy





nasz filar





wyjątkowo póżno bo ok 12:50 startujemy w drogę









humory dopisują - jest ciepło, słonecznie i bez wiatru









droga lita, dobra asekuracja, podwójne ringi na stanowiskach

























po minięciu kluczowych trudności, piątkowe miejsce bezproblemowe - dwa haki

























droga skończona, ale jeszcze trzeba dojść do szczytu









ja na jednym - a Krzysiek na drugim wierzchołku Lodowej Kopy





Lodowy Szczyt, z chmur wystaje wierzchołek Babiej





noc w dolinie










rankiem słońce pojawiło sie tylko na chwilę
niestety nad Tatrami siadły chmury









chmury nad nami i poniżej





cel na dzisiaj - Durny Szczyt normalną drogą





Królewski Okap w scianie Durnego - jeden z największych w Tatrach

















na grani













Durny zdobyty - szkoda że we mgle









schodzimy granią w kierunku Łomnicy, aby zejść drogą Jordana
tu wykonujemy jeden 30-metrowy zjazd w eksponowanym miejscu

































z grani między Durnym a Łomnicą opada wiele żlebów do Doliny Zimnej Wody
szukamy tego którym idzie droga Jordana



























































powrót