powrót



Przez szwajcarskie Montreux ...





francuskie Chamonix ...





docieramy do włoskiego La Palud ...





położonego u stóp Mont Blanku.





Kolejka wywozi nas na grań do schroniska (Rifugio Torino) na wysokość 3300m





ze sprzętem biwakowym podążamy w kierunku Zębu Olbrzyma (franc: Dent du Geant) naszego jutrzejszego celu













rozbijamy się obok z przypadkowo spotkanej 9-osobowej grupy Polaków









czas na obiad





wieczorny festiwal światła nad Aiguille du Midi













rano idziemy na szczyt, tymczasem pierwsze promienie słońca oświetlają Mont Blanc









wejście w ścianę Giganta rozpoczyna się trawersem na półce, cień góry widoczny na lodowcu





od początku jest trudno, liny poręczowe przydają się





powyżej łatwiejsze ale nieco zalodzone zacięcie









nad nami główna część ściany - płyty, w całości z grubą liną poręczową













to już grań szczytowa





wierzchołek zdobyty :)





Opiekunka alpinistów ... a w tle Grandes Jorasses





Mariusz z Mont Blankiem w tle





Mont Blanc, Mont Maudit, Mont Blanc du Tacul





spojrzenie w dół na grań Rochefort




Dent du Geant 4013m - panorama 360 stopni




czas schodzić





zjazdy płytami













po wspólnych zjazdach razem z dwoma polskimi zespołami lądujemy pod ścianą









pozostaje powrót do namiotów










następnego dnia wracamy do cywilizacji













nasza droga na Giganta





wchodnia ściana Tacula - w jej prawej części rok temu próbawaliśmy pokonać jeden z kuluarów











powrót