powrót
z ambitnymi planami ruszyliśmy do dalekiego Chamonix ...
łoimy zachodnią ścianę zagrody u Balbinka ;)

nasza rakieta

no i jazda

szwajcarskie krowy

szwajcarskie drogi

chwila relaksu

we are the champions

przepak

w kolejce na Aiguille du Midi

z górnej stacji niesamowicie prezentują sie Grandes Jorasses i Dent du Geant

namiot pod Col du Midi - ok 3500 m


"Żorasy" i Ząb Giganta


Aiguille Verte

przed świtem - niestety wczesne wyjście udaremniły problemy zdrowotne - pozostaje podziwiać widoki

Aiguille du Midi

dopiero kolo 10 wychodzimy z namiotu - idziemy pod wschodnią ścianę Tacula

nasza droga: Albinoni-Gabarrou okazuje się być w dolnej połowie stromym śnieżnym żlebem, dopiero w górnej połowie jest lód

podejście

szczelina brzeżna pod drogą

lodowy kuluar



ledwie zrobiliśmy jeden wyciąg w lodzie, przy drugim zapchałem się na złym wariancie ...

z powodu późnej godziny trzeba wracać - zjazdy

po intensywnym wczorajszym dniu nie było siły na wczesne wstawanie

decydujemy się pójść drogą normalną na Mont Blanc du Tacul


podejście spowalnie duża ilość luźnego śniegu

droga przechodzi pod wielkim przewieszonym serakiem


na grani szczytowej

skałki pod wierzchołkiem

ekipa na szczycie

Mont Blanc du Tacul 4248m
panorama 360 stopni



schodzimy


ciekawe chmurki podczas zejścia


a to już rano - widoki na Tacula

i na Aig. du Midi

paparazzi


pododa sie pogarsza, zwijamy namiot

i wracamy na dół


plecak Chrisa ma nieograniczoną pojemność ;)

odpoczywamy w Les Houches

ciężki poranek ;)

po deszczu chmury się podniosły ...


pakujemy się aby uderzyć do doliny Argentiere

jeszcze pare spraw w Chamonix


obowiązkowy pleśniowy serek


Petit Dru

i jedziemy pod kolejkę Grands Montets

"dream team" w oczekiwaniu na kolejkę

widoki z Grands Montets 3300m:
do lewej dolina Argentiere, pośrodku grań prowadząca na Aig.Verte
a w oddali z prawej Mont Blanc

niestety z powodu wysokiego zagrożenia lawinowego postanawiamy nie schodzić do doliny i zostać na noc na stacji kolejki



zbliżenie na Mont Blanc i Aig. du Midi

dolina Argentiere

wieczorne Chamonix



zapowiadane jest kolejne pogorszenie pogody podczas gdy mamy 4-ty lawinowy
nie pozostaje nic innego jak uciekać na dół

rezygnujemy z dalszej górskiej działalności i jedziemy w skałki na Frankenjure (okolice Norymbergi)


na szwajcarskich autostradach też bywają korki


zdjęcia Dzikusa z wyjazdu
czekamy na zdjęcia Chrisa
powrót