powrót

idziemy wzdluz linii kolejki

wkrotce konczy sie las a krajobraz robi coraz bardziej surowy

czesto widzimy paralotniarzy




spotykamy grupe Polakow, piatka z nich idzie do gory, a jeden wlasnie schodzi z Mont Blancu (byl tam sam!)

idac podziwiamy odlegle jeszcze lodowce


czesto pojawiaja sie takie czarne ptaki wielkosci wrony z zoltymi dziobkami - czy ktos wie jak sie nazywaja?

odpoczynek przy ref des Rognes

i spojrzenie na sciane Gouter'a, ktorej pokonanie jutro nas czeka

panorama 360 stopni: ref des Rognes 2768m


dosc stromy kominek - pierwszy raz wyciagamy line: asekuracja przez cia³o



dalej idziemy grzbietem...

ktory wyprowadza na plateau, sk±d widac juz schronisko Tete Rouse 3167m

panorama 360 stopni


ladujemy snieg lopata do menazki i niecierpliwie czekamy na obiad

wieczorem wychodzimy przyjrzec sie jutrzejszej drodze



powrót